Organizacja z Design Your Life. 2 dzień wyzwania i podsumowanie z dnia 1.

Pierwszy dzień wyzwania za nami. Gładko poszło, choć wiem, że systematyczność w prowadzeniu zapisków już taka prosta nie będzie.

Podsumowanie wczorajszego dnia z wyzwaniem organizacyjnym Design Your Life:
Udało się pokonać niechęć, wewnętrznego lenia, przełamać się i zrobić niemal wszystkie punkty z listy zadań na dany dzień. Kiedy rejestruję sobie swoje postępy i upubliczniam je, stają się one dla mnie ważniejsze, trzymam się planu.
Wykonanie wszystkich punktów z listy zadań służbowych przebiegło bez najmniejszego problemu, pewnie po części dlatego, że gonią mnie terminy, choć szczerze przyznam, że gdyby nie projekt, motywacji byłoby znacznie mniej. Część prywatną udało mi się zamknąć na 3 punktach z 4 jakie miałam do wykonania. Wynik zadowalający.
Wydawało mi się jednak, że moja lista utworzona zaraz po przeczytaniu pierwszego maila została zamknięta, bo przecież nic z wyjątkiem tych spraw, które wypisałam nie miałam do załatwienia, wieczorem uświadomiłam sobie, że nic bardziej mylnego, analizując notatki z całego dnia ku mojemu zdziwieniu w kalendarzu zauważyłam, że zapisałam dodatkowo prawie 2 strony A4!

2 dzień wyzwania.

Godzina 6.06, jak co rano mail w skrzynce od Aliny. Dzisiejsze zadanie skupia naszą uwagę na próbie wypracowania w nas nawyku podejmowania decyzji. Szalenie ważny element dotyczący tematu z dnia pierwszego, jego kontynuacja. 
Wczorajszą i dzisiejszą lekcję Alina podsumowała:
"Gdy już uda Ci się „opróżnić głowę” i wszystkie zakłócające Twój spokój myśli umieścić w swojej „pamięci zewnętrznej”, musisz wyrobić sobie nawyk systematycznego przeglądania jej zawartości. Ale to ciągle nie wszystko - musisz nauczyć się PODEJMOWAĆ DECYZJE."

Dzień zaczynam od kawy, zasiadam do biurka i planuję, pragnę wyrobić w sobie te dobre nawyki i trzymać się założonych postanowień, nikt nie mówił, że będzie łatwo, ale wiem, że pracą i systematycznością można osiągnąć wiele.
Dnia dzisiejszego również przygotowałam listę zadań do wykonania. Najłatwiejszym sposobem dla mnie na notowanie myśli na bieżąco jest notatnik w telefonie i kalendarz książkowy. Notatnik to prosta aplikacja, która od początku systemowo była w telefonie zainstalowana.
Postanowiłam sobie, że sprawy, których danego dnia nie uda mi się wykonać z jakiś przyczyn, przepiszę na kolejny dzień zaznaczając je na czerwono, będą należeć do grupy priorytetów do wykonania.
Wczoraj wieczorem podsumowałam swoje zapiski i z uśmiechem na ustach odznaczałam kolejno sprawy już wykonane. To bardzo cieszy, kiedy faktycznie jak mówi Alina z Design Your Life oczyścisz swój umysł. Potrzebowałam mentora, a Alina zna się na tym bardzo dobrze, więc cieszę się, że udało mi się przystąpić do wyzwania i uczyć się od osoby, która tematem organizacji zajmuje się już wiele lat i jest w tym naprawdę dobra.
Jestem przygotowana na próbę podejmowania decyzji, póki co kieruję się wyznacznikami Aliny, jednak nie chodzi o to, by dosłownie kopiować sposób organizacji, a wypracować swój indywidualny tok, którym kierować będziemy się w przyszłości.

Jutro już trzeci dzień wyzwania, cieszę się, że emocje ze mnie nie schodzą i każdego dnia mam więcej siły na analizowanie i naukę.

Do jutra!



  


 

Komentarze